Wczoraj (16 października) w Majdanie Nowym (gm. Księżpol) policjanci biłgorajskiej drogówki zatrzymali do kontroli osobowe volvo, którym podróżował 44-letni mieszkaniec gm. Sieniawa na Podkarpaciu wraz z 42-letnim pasażerem z gm. Zwierzyniec. – Pojazd nosił liczne uszkodzenia z prawej strony, łącznie z dachem, szybą, zderzakiem i drzwiami od strony pasażera – informuje st. sierż. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Co się stało? Skruszony 44-latek – jak na spowiedzi – wyznał, że na trasie Zwierzyniec – Panasówka przeholował z prędkością i na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uszkodził kilka znaków drogowych.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Alkomat wskazał prawie 2,5 promila. To nie koniec. 44-latek nie posiadał przy sobie dowodu rejestracyjnego, polisy OC ani... prawa jazdy.
Więcej we wtorek w Kronice Tygodnia (nr 42).
Napisz komentarz
Komentarze