To nie był przypadek, że policjanci biłgorajskiej drogówki pojawili się 10 października w Majdanie Nepryskim (gm. Józefów). – O tym, że w tym miejscu dochodzi do łamania przepisów ruchu drogowego, dowiedzieliśmy się dzięki informacjom naniesionym przez mieszkańców na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa – wyjaśnia st. sierż. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Na efekty nie musieli długo czekać. Mundurowi zatrzymali 25-letniego mieszkańca gm. Józefów, który przeholował z prędkością. Mężczyzna o ponad 20 km/h przekroczył audi dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym. Skończyłby się na mandacie, ale mundurowi wyczuli od kierującego alkohol. Jak wykazało badanie, mężczyzna miał w organizmie promil alkoholu.
W środę (12 października) w Radzięcinie (gm. Frampol) policjanci próbowali zatrzymać kierującego fiatem, który w terenie zabudowanym miał na liczniku 87 km/h, a więc o 37 km/h przekroczył dozwoloną prędkość. Skończyło się na próbie, bo siedzący za kierownicą mężczyzna zignorował wydawane przez mundurowych komendy do zatrzymania. Policjanci ruszyli za nim. – Podczas pościgu kierujący fiatem nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe – informuje st. sierż. Monika Sałaban z biłgorajskiej policji.
Więcej w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze