Do zdarzenia doszło w środę (3 stycznia) w jednym z marketów budowlanych na ul. Dzieci Zamojszczyzny w Zamościu.
Mężczyzna nie rzucał się w oczy. Chodził między sklepowymi regałami jak zwykły klient, tyle że od czasu do czasu sięgał na półkę, brał towar, a później chował go pod kurtkę. Za nic nie zapłacił i opuścił market. Ale chwilę później zatrzymał go ochroniarz. Wezwano policję.
Jak się okazało, 35-latek z gminy Zamość zgarnął z półek videofon, zawory hydrauliczne, termometry oraz inne urządzenia elektryczne na łączną kwotę ponad 1350 zł.
– Skradzione przedmioty w stanie nienaruszonym wróciły na sklepowe półki. Natomiast sprawca kradzieży trafił do policyjnego aresztu – podsumowuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze