Wszystko to działo się jeszcze w zeszłym roku. 41-letnia kobieta na portalu poznała mężczyznę. Ich internetowa znajomość rozwijała się i trwała kilka miesięcy. Była dość intensywna, ale wyłącznie wirtualna. Mieszkanka gminy Werbkowice nigdy nie spotkała na żywo swojego ukochanego z Dolnego Śląska. Mimo to mężczyzna zdołał przekonać kobietę do siebie na tyle, że gdy poprosił o pożyczkę, nie odmówiła i przelała mu na konto prawie 12,5 tys. zł.
– Mówił, że te pieniądze są mu potrzebne na wynajem ich wspólnego mieszkania, zakup samochodu, pogrzeb ojca, a potem na jego leczenie po rzekomym wypadku drogowym – wylicza Edyta Krystkowiak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Kiedy "ukochany" dostał gotówkę zaczął unikać kobiety. A gdy ona dopytywała o zwrot pieniędzy, zaczął jej wysyłać wiadomości z pogróżkami. Kobieta powiadomiła o sprawie policję. Funkcjonariusze ustalili „tulipana” z Dolnego Śląska, który usłyszał już zarzuty oszustwa i gróźb. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ TAKŻE: ZNALI SIĘ Z INTERNETU. KOBIETA DAŁA OSZUSTOWI 45 TYS. ZŁ
Napisz komentarz
Komentarze