Poznali się w 1988 roku. Był czerwiec, ona miała 11 lat, on był o rok starszy. To była typowa wakacyjna miłość. – Przyjeżdżał kilka dni na moje osiedle żółtym rowerem. Były takie dziecinne podrywy typu rzucanie chrabąszczami, piaskiem... – wspomina pani Agnieszka. Opowiada, że kiedyś z koleżanką leżała na ziemi, patrzyła w niebo i na spadające gwiazdy. Pomyślała: "Żeby Jasiek przyjechał", ale on tego lata był już na koloniach nad morzem.
Porozjeżdżali się po świecie. Spotkali się przypadkiem na ulicy w 2007 roku. To ona zagadnęła, zaczęli się spotykać, zostali parą. Przed 8 laty urodził się ich syn.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
CZYTAJ TAKŻE: JESTEŚMY JAK PUZZLE – MAGDALENA I MICHAŁ TO NAJSYMPATYCZNIEJSZA ZAKOCHANA PARA
Napisz komentarz
Komentarze