Poznali się 3,5 roku temu, zupełnie przypadkiem, na festynie w Komarowie-Osadzie. Pan Damian, jako strażak, pracował przy zabezpieczaniu imprezy, pani Kasia wybrała się tam z koleżankami. Później ich znajomość przeniosła się do Internetu. Ona często oglądała jego wideobloga, zadawała pytania, on na nie odpowiadał, poznawali się coraz lepiej i szybko zostali parą.
Mieszkają w różnych miejscowościach, więc spotykać się zbyt często nie mogli. – A poza tym Kasia miała wtedy tylko 15 lat i jej rodzice nie chcieli, by chłopak zawrócił jej w głowie. Przez pierwszy rok mogliśmy się spotykać tylko raz w tygodniu i tylko na godzinę. Dlatego, aby zobaczyć Kasię musiałem czasem uciekać z lekcji – przyznaje Damian Kapera.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
CZYTAJ TAKŻE: JESTEŚMY JAK PUZZLE – MAGDALENA I MICHAŁ TO NAJSYMPATYCZNIEJSZA ZAKOCHANA PARA
Napisz komentarz
Komentarze