Samorząd gminy Zamość wydał stanowisko "w sprawie przyszłych inwestycji związanych z modernizacją linii kolejowych nr 69 i 72". Płynące z niego wnioski nie są chyba korzystne dla inwestora. Ucieszyły natomiast protestujących... To kolejny, bardzo ważny, głos w tym sporze.
Niniejsze stanowisko jest odpowiedzią na publicznie wyrażane wezwania do jego zaprezentowania, kierowane przez Pana Posła na Sejm RP Sławomira Zawiślaka w trakcie spotkania z mieszkańcami gminy, jakie miało miejsce 8 kwietnia RP w Płoskiem oraz w trakcie konferencji prasowej w dniu 18 kwietnia 2018 r. – czytamy m.in. w samorządowym stanowisku (w całości można je znaleźć na stronie: www.gminazamosc.pl). O co dokładnie chodzi?
Protesty, spotkania, negocjacje
O tej sprawie pisaliśmy już kilka razy. Mieszkańcy Zawady uważają, że planowana przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. inwestycja "wejdzie w ich posesje", co – jak tłumaczą – pogorszy ich "warunki bytowe" oraz m.in. obniży wartość okolicznych działek. Protest w tej sprawie podpisało ok. 150 osób. Trafił on m.in. do zarządu PKP PLK S.A., wojewody lubelskiego oraz parlamentarzystów. Na początku kwietnia br. odbyło się w tej sprawie spotkanie. Przybyli na nie przedstawiciele PKP PLK S.A., a także parlamentarzyści (np. poseł Sławomir Zawiślak). Mieszkańcy Zawady dowiedzieli się wówczas, że ich obawy są przedwczesne, a koncepcja budowy łącznicy nie uzyskała jeszcze akceptacji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
17 kwietnia w Zawadzie zorganizowano w tej sprawie kolejne spotkanie. Tym razem przybyli na nie przedstawiciele lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego, GDDKiA oraz m.in. PKP PLK. Mieszkańcy Zawady dowiedzieli się, że w całej sprawie istotne są także inne "czynniki". Jakie? W przyszłości przewidywana jest również budowa obwodnicy Zamościa, która z planowanymi przez kolej pracami musi "współgrać". To nie wszystko.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze