Działo się to późnym wieczorem. Policjanci jeszcze pracują nad ustaleniem okoliczności wypadku, ale wstępnie założyli, że kierujący toyotą 18-latek na zakręcie stracił panowanie nad autem. Samochód roztrzaskał się o drzewo.
Młody kierowca wiózł jeszcze trzech pasażerów, kolegów w wieku 17 i 18 lat. Cała czwórka karetką pogotowia została przewieziona do szpitala. Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyźni byli trzeźwi.
– Młodemu kierowcy, który uprawnienia do prowadzenia pojazdów zdobył niespełna miesiąc temu, policjanci za pokwitowaniem zatrzymali prawo jazdy. Zatrzymano również dokumenty pojazdu, który z uwagi na powstałe uszkodzenia nie nadawał się do dalszej jazdy – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze