W ostatnią niedzielę (1 lipca) mieszkanka Tomaszowa Lubelskiego rowerem wybrała się na zakupy do centrum handlowego. Jednoślad zostawiła pod sklepem i poszła po sprawunki. Wróciła po pół godzinie i jej pojazdu już nie było. Zaalarmowała policję.
Policjanci z patrolu szybko dotarli na miejsce i przejrzeli monitoring, dzięki czemu błyskawicznie namierzyli złodzieja. Ustalili, że rower przywłaszczył sobie pewien 65-latek. Na jego posesji znaleźli łup. Mężczyzna nie umiał wytłumaczyć, dlaczego wziął rower. Powiedział, że chodził sobie bez celu przed sklepem, kiedy zobaczył stojący pojazd.
Jednoślad wrócił do właścicielki. Złodziej odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze