Do zdarzenia jak z filmu sensacyjnego albo horroru doszło w sobotę (7 lipca) w godzinach porannych w Wielączy (gm. Szczebrzeszyn). Z samochodu, który zatrzymał się na posesji 27-latka, wysiadło dwóch mężczyzn. Jeden z nich oblał pokrzywdzonego łatwopalną substancją, drugi go podpalił. Nasączone benzyną ubranie szybko zaczęło się palić, zaś nieznajomi tak jak szybko zjawili się w miejscu zamieszkania 27-latka, tak szybko stamtąd odjechali.
Podpalony mężczyzna, który na co dzień jest strażakiem OSP, rozpoczął samodzielną walkę z ogniem. Po stłumieniu płomieni karetka odwiozła go do szpitala w Zamościu, a stamtąd do Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej. Mężczyzna był przytomny.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
CZYTAJ TAKŻE: 22-LATEK Z ZAMOŚCIA SKAZANY ZA PODPALENIE KOLEGI
CZYTAJ TAKŻE: NIE ŻYJE MĘŻCZYZNA, KTÓRY PODPALIŁ SIĘ POD STAROSTWEM W ZAMOŚCIU
Napisz komentarz
Komentarze