Zamaskowany bandzior wszedł do jednego z osiedlowych sklepów przy ul. Orzeszkowej 19 listopada wczesnym popołudniem. Na "dzień dobry" wyciągnął nóż, którym sterroryzował ekspedientkę. Zażądał pieniędzy. – Kobieta z obawy o swoje zdrowie i życie wydała napastnikowi pochodzące z utargu pieniądze – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Pochwyciwszy gotówkę, młody człowiek szybko wyszedł ze sklepu i oddalił się w nieznanym kierunku.
Podjęte przez policjantów czynności doprowadziły do ustalenia sprawcy rozboju, który został zatrzymany dwa dni po napadzie. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Zamościa, ale bez stałego miejsca zamieszkania. Jak ustalili mundurowi, kilka dni przed rozbojem 21-latek ukradł z jednego z zamojskich lokali alkohol o wartości 600 zł.
Więcej w e-wydaniu i papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze