Ofiarą była samotnie mieszkająca 67-latka. Nie chodziło o rabunek, ale o zaspokojenie popędu płciowego. Sprawca zmasakrował kobietę, a gdy już konała – zgwałcił. Po 34 latach od zbrodni sąd skazał 68-letniego dziś Waldemara Ch. na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.
Napisz komentarz
Komentarze