Dziecko, to nie potrwa długo. Opowieść o Andrzeju Szymaniku
Niemcy pozwolili się pożegnać z aresztowanymi. Andrzej Szymanik, właściciel składu materiałów budowlanych i opałowych w Hrubieszowie, ostatni raz pogłaskał po głowie swoje dzieci: 10-letnią Kasię, 7-letniego Stasia. Pogładził po brzuchu żonę, która była w ósmym miesiącu ciąży.
07.12.2017 07:00
1