Pacjent awanturujący się
Mówił, że jest incognito, a nazwiska nie... posiada, na dodatek był agresywny. Mowa o pacjencie biłgorajskiego szpitala, który zamiast na oddział szpitalny trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
20.12.2016 06:15