kmp-zamosc

Kobieta zachowała się jak należy. Gdy zobaczyła coś, co wyglądało na niewybuch, natychmiast zaalarmowała odpowiednie służby.

Miał być zysk ze sprzedaży butów narciarskich, a jest strata i sprawa dla policji. 26-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił podczas handlu przez internet.

Zamiast potulnie przyznać się do winy i wyrazić skruchę, zaatakował interweniującego policjanta i zwyzywał go. Dlatego 25-latek z Zamościa odpowie nie tylko za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, ale również naruszenie nietykalności funkcjonariusza.

Miała prawo jazdy kategorii B1, ale to nie dało jej uprawnień do kierowania suzuki swift. A właśnie takim autem ulicą Wyszyńskiego w Zamościu jechała 16-latka, gdy zatrzymała ją policja. Nastolatka rzucała się w oczy, bo zapomniała włączyć w samochodzie światła.

Jeden maluch nie przeżył. Podobny los mógł spotkać także trzy pozostałe, gdyby w porę nie znalazł ich mieszkaniec Zamościa. Na szczęście 66-latek natrafił na szczeniaki w lesie między Zwierzyńcem a Obroczą. Teraz człowieka, który porzucił pieski szuka policja.

Kto zawinił? Policjanci ustalają dokładny przebieg i okoliczności zdarzenia, do którego doszło na ul. Hrubieszowskiej w Zamościu.

Mężczyzna prawdopodobnie źle się poczuł. W efekcie stracił panowanie nad kierownicą audi i uderzył w drzewo.

To ostatnio jeden z popularniejszych wśród oszustów sposobów wyłudzania pieniędzy. Ich ofiarami padają ci, którzy liczą na zysk z inwestycji w kryptowaluty. 36-latka z powiatu zamojskiego nic na nich nie zarobiła, straciła zaś aż 200 tys. zł.

Policjanci wynieśli ze spalonego domu 60-latka. Niestety, drugi z mężczyzn już nie żył. Do tragicznego w skutkach pożaru doszło we wtorek (29 grudnia) rano na jednym z zamojskich osiedli.

34-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił 800 złotych. Bo przez internet zamówił konsolę do gry u człowieka, który okazał się oszustem.

O wielkim szczęściu może mówić 21-latek, który po pijanemu usiadł za kierownicą seata i rozbił auto na drzewie między Krasnobrodem a Suchowolą. Samochód został doszczętnie zniszczony, kierowca doznał jedynie ogólnych potłuczeń.

Za włamanie do automatu i zniszczenie urządzenia odpowie przed sądem 27-latek z Zamościa.

45-latek spędzi kilka najbliższych miesięcy w więzieniu. Policja zatrzymała go po tym, jak szedł ulicą w Zamościu bez maseczki. Ale odsiedzi nie za to, tylko za popełnione wcześniej przestępstwo.

29-latek miał odwagę zwrócić uwagę młodym mężczyznom, którzy niestosownie zachowywali się w miejscu publicznym. Został przez nich za to pobity. Na szczęście, policja namierzyła sprawców.

Sąd rodzinny zdecyduje, czy 28-letnią zamościankę należy jakoś ukarać za to, że poszła do sklepu zostawiając dzieci same w domu, a gdy do nich wróciła, była pijana.