kpp-bilgoraj

Poważny wypadek na trasie między Panasówką a Hedwiżynem w powiecie biłgorajskim. Audi zderzyło się z busem. Jedna osoba trafiła do szpitala. Droga jest zablokowana.

Wszyscy usłyszeli tę samą opowieść. O kuzynce, która spowodowała śmiertelny wypadek i potrzebowała pieniędzy, by uniknąć więzienia. Na szczęście żadna z 13 osób, które odebrały w poniedziałek (24 lutego) telefon, nie dała się nabrać.

Od 21 do 28 lutego potrwa ogłoszony z inicjatywy Ministerstwa Sprawiedliwości „Tydzień Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem”. Głównym celem akcji jest zwrócenie szczególnej uwagi na potrzeby i prawa osób pokrzywdzonych przestępstwami. Do tej akcji włączyli się również biłgorajscy policjanci.

Prędkość dopuszczalna w terenie zabudowanym to 50 km/h. I jeśli się ją dwukrotnie przekroczy, trzeba się rozstać z prawem jazdy. Kierowcy niby o tym wiedzą, a mimo tego wielu do przepisów się nie stosuje.

Płusy to miejscowość w gminie Księżpol, gdzie kierowcy notorycznie przekraczają dopuszczalną prędkość. Do grona tych, którzy stracili tam prawo jazdy właśnie dołączył 38-letni Ukrainiec.

Za jazdę po pijanemu odpowie 44-latek z gminy Biłgoraj, którego policjanci drogówki namierzyli w czwartek (13 lutego) rano na ul. Kościuszki.

Gdyby ten towar trafił na rynek, skarb państwa straciłby blisko 100 tys. zł. Ale tak się nie stało. Sporą ilość papierosów bez akcyzy przejęli policjanci biłgorajskiej komendy.

Młody kierowca nie zapanował nad autem, bo prawdopodobnie jechał za szybko. Skoda, którą 18-latek podróżował z rówieśnicą na zakręcie wypadła z drogi, zjechała na pobocze i dachowała.

54-letni mieszkaniec Biłgoraja i 45-latek z Warszawy trafili do szpitala po wypadku, który wydarzył się ok. godz. 6 rano we wtorek (3 lutego).

Kierowca był trzeźwy, a pieszy pijany. Jadący oplem mężczyzna potrącił człowieka. Do wypadku doszło w sobotę (1 lutego) wieczorem w Soli pod Biłgorajem.

Z karą nawet 5 lat więzienia muszą się liczyć właściciele aut, na których licznikach ubywa kilometrów. Dwa takie przypadki ujawnili we wtorek (28 stycznia) podczas kontroli biłgorajscy policjanci.

Wyprzedzał na zakazie i podwójnej ciągłej, a kiedy w końcu drogówka go zatrzymała, okazało się, że 25-latek jest pijany.

Pięć osób, w tym dwoje małych dzieci trafiło do szpitala po wypadku, który w poniedziałek wydarzył się na skrzyżowaniu ul. Prusa i Bartoszewskiego w Biłgoraju. Zderzyły się tam dwa samochody: BMW i audi.

Jeszcze nie wytrzeźwiał? Czy już zdążył się się upić? Fakty są takie, że w sobotę (25 stycznia) o godz. 6 rano 23-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. I jechał samochodem przez Biłgoraj.

Wygląda na to, że ktoś "majstrował" w liczniku peugeota 75-latki z gminy Turobin. Ubyło na nim aż 3 tys. kilometrów. Ingerencję w stan drogomierza odkryli podczas kontroli policjanci.