Sam zadzwonił po policję. I trafił za kratki
Migał się przed odsiadką, ale kiedy znalazł się w niebezpieczeństwie, sam zatelefonował po policję. Mundurowi na interwencję przyjechali, a zaraz po niej odwieźli zgłaszającego do zakładu karnego, bo ma tam do odbycia karę pozbawienia wolności.
25.11.2019 10:06