Katarzyna Łucyk planowała pomóc ojcu, który zaciągnął liczne pożyczki, więc zgodziła się na podpisanie wspólnej umowy kredytowej z Jolantą T. W ten sposób rodzina zobowiązała się do spłaty wysokiej kwoty, bez dotrzymania warunków przez Jolantę T. Obecnie grozi im licytacja domu przez syndyka. W wyniku czego rodzina Łucyków zostanie bez dachu nad głową. W sprawę zaangażował się polityk i dziennikarz Piotr Ikonowicz, który pomógł napisać Łucykom zażalenie do prokuratury w tej sprawie.