pirat-drogowy

Kolejni kierowcy, miłośnicy szybkiej jazdy musieli rozstać się z uprawnieniami do kierowania. Tylko w poniedziałek (24 września) zamojscy policjanci zatrzymali trzy prawa jazdy.

Przepisy obowiązują od dawna. A mimo to wielu kierowców nadal zdecydowanie przekracza dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość. I tracą za to prawo jazdy. Ostatnio takie konsekwencje poniosło trzech piratów drogowych w powiecie zamojskim.

Aż pięciu kierowców straciło w środę (12 października) uprawnienia do kierowania za zbyt szybką jazdę po drogach powiatu hrubieszowskiego. To efekt zorganizowanej w całej Polsce policyjnej akcji "Prędkość".

Nie ma przeproś. Przekraczasz dozwoloną prędkość, musisz ponieść konsekwencje. Tak właśnie było w przypadku dwóch piratów drogowych, których we wtorek (11 września) zatrzymali zamojscy policji.

102, 104 czy 106 km/h na liczniku w terenie zabudowanym to zdecydowanie za dużo. Za rozwijanie takiej prędkości ponosi się konsekwencje.

Dwóch obywateli Ukrainy pożegnało się w czwartek (6 września) z uprawnieniami do kierowania. Obaj przejeżdżając przez powiat hrubieszowski znacząco przekroczyli dopuszczalną w terenie zabudowanym prędkość.

W powiecie tomaszowskim aż 9 osób rozstało się w miniony weekend ze swoimi uprawnieniami do kierowania. Wszyscy stracili je po spotkaniu z policjantami drogówki, bo niemal wszyscy jechali za szybko. Rekordzista rozpędził samochód w terenie zabudowanym do 167 km/h!

Właściwie nie ma dnia, by jakiś amator szybkiej jazdy nie tracił uprawnień do kierowania. Tak było na drogach powiatu zamojskiego również w ostatnią środę (29 sierpnia).

Przepisy sobie, a on sobie. 28-letni mieszkaniec gminy Zamość stracił w środę (29 sierpnia) prawo jazdy za to, że znacząco przekroczył dopuszczalną prędkość jadąc przez Rakówkę (gm. Księżpol).

Mandat, punkty karne i zatrzymanie prawa jazdy - takie konsekwencje poniósł kierowca, którego biłgorajska drogówka namierzyła w Kolonii Guzówka (gm. Turobin).

Kolejna grupa miłośników szybkiej jazdy musiała się pożegnać z uprawnieniami do kierowania. W miniony weekend policjanci zamojskiej drogówki namierzyli wielu piratów drogowych.

Na trzy miesiące pożegnał się z uprawnieniami do kierowania mieszkaniec Stalowej Woli, który w weekend mercedesem pędził jak wariat przez Starą Wieś w gminie Frampol.

Są przepisy i trzeba ich przestrzegać. A jeśli się tego nie robi, należy się liczyć z konsekwencjami. Tak właśnie było w przypadku kilku piratów drogowych, których w ostatni weekend na zamojskich drogach namierzyła policja. Wszystkim zostało zatrzymane prawo jazdy.

Kolejni dwaj amatorzy szybkiej jazdy musieli na jakiś czas pożegnać się z uprawnieniami do kierowania. Biłgorajska drogówka namierzyła ich w środę (15 sierpnia) w Korczowie.

Aż 116 km/h miał na liczniku 41-latek z Podkarpacia, kiedy jechał hondą przez Hedwiżyn. Za to wykroczenie stracił już prawo jazdy.