policja

Trzy mieszkanki Biłgoraja zachowały czujność i nie straciły pieniędzy. Niestety, pewne małżeństwo dało się nabrać. Oszuści wydzwaniali w czwartek (24 stycznia) do mieszkańców Biłgoraja.

Nie zauważył, że wokół jest ciemno, a reflektory w jego aucie są wyłączone? Bardzo możliwe, bo 61-latek z gminy Tomaszów Lubelski był kompletnie pijany. Policjanci zatrzymali go po sygnale od innego kierowcy.

Kolejny już raz stanie przed sądem 51-letnia mieszkanka Zamościa. Policja przyłapała ją na jeździe po pijanemu. To nie był pierwszy raz tej kobiety. Teraz grozi jej nawet do 5 lat więzienia.

O zagrożeniach, jakie niesie ze sobą zażywanie dopalaczy. O odpowiedzialności karnej nieletnich, ale też zasadach bezpiecznego wypoczynku w związku ze zbliżającymi się feriami zimowymi rozmawiali policjanci podczas spotkania z młodzieżą z Zespołu Szkół nr 2 w Hrubieszowie.

Aż 11 osób zginęło w zeszłym roku w wypadkach na drogach powiatu biłgorajskiego. Głównymi przyczynami tragedii były nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu oraz nadmierna prędkość.

Ktoś te urządzenia zgubił, ktoś inny je znalazł i przyniósł do komendy policji w Zamościu. Tutaj po odbiór mogą się zgłaszać właściciele.

Dwóch miłośników szybkiej jazdy rozstało się właśnie z uprawnieniami do kierowania. Obaj dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość przekroczyli o ponad 50 km/h. Jeden wpadł w Bodaczowie, drugi na ul. Legionów w Zamościu.

Jechał przez Bełżec za kierownicą renaulta, a kiedy zorientował się, że czeka go policyjna kontrola, szybko przesiadł się na fotel pasażera. Mundurowi nabrać się nie dali i 29-latek odpowie za jazdę po pijanemu.

Kierowca z Łaszczowa miał 3,2 promila alkoholu, kierująca z Tomaszowa Lubelskiego – 2,41 promila. Zostali zatrzymali w miniony weekend przez tomaszowskich policjantów.

Jeden kierowca do stłuczki doprowadził i odpowie za to. Drugi w niej uczestniczył, ale też poniesie konsekwencje, bo jechał po alkoholu. Do zderzenia volkswagena z citroenem doszło w poniedziałek (21 stycznia) po południu na skrzyżowaniu ulic Dzieci Zamojszczyzny i Sadowej w Zamościu.

Kierowca dostawczego busa jechał prawdopodobnie za szybko, dlatego auto wypadło z drogi i przewróciło się na poboczu. Trzy osoby trafiły do szpitala po wypadku, który w poniedziałek (21 stycznia) rano wydarzył się w Wólce Abramowskiej (gm. Goraj).

Komenda Miejska Policji w Zamościu na podstawie listów gończych wystawionych przez sądy lub prokuratury poszukuje niżej wskazanych osób.

Mandatem została ukarana 18-latka, która w poniedziałek (21 stycznia) rano doprowadziła do kolizji na drodze krajowej nr 17 w podzamojskim Sitańcu. Młoda kobieta uderzyła volvo w tył renaulta, który zatrzymał się, by przepuścić pieszych na przejściu.

39-latek zginął w pożarze drewnianego domu w Teratynie (gm. Uchanie). Mężczyzna pomieszkiwał tam pod nieobecność właściciela domu i to najpewniej on doprowadził do zaprószenia ognia. Prawdopodobną przyczyną śmierci 39-latka było zatrucie tlenkiem węgla.

Motocykl pędzący z dwukrotnie większą niż dozwolona prędkością wjechał na skrzyżowanie i zderzył się z volkswagenem. Bo kierująca autem 30-latka z gm. Trzeszczany wymusiła pierwszeństwo przejazdu. Motocyklista z kolei jechał zbyt szybko. On odniósł niegroźne obrażenia. Ale jego pasażerka omal nie zginęła w tym wypadku. O spowodowanie wypadku prokuratura oskarżyła kierującą samochodem i motocyklistę.