Ta sprawa stała się już głośna nie tylko w Zwierzyńcu. Przewodniczący Rady Powiatu Zamojskiego spowodował kolizję drogową, a potem uciekł: najpierw autem z miejsca zdarzenia, a następnie na piechotę – do lasu. Gdy po pewnym czasie powrócił, policjanci poczuli od niego "woń alkoholu". Teraz sprawdzają, czy rzeczywiście był pijany.