Koniec złowrogiej potęgi. 25 lipca 1944 roku był ważnym dniem dla Zamościa
"Po zwianiu cywilnej niemczyzny, dziś w nocy i teraz trwa bezustanny odwrót zmotoryzowanych oddziałów przez nasze miasto" – pisał 21 lipca 1944 r. Adam Mastaliński, kronikarz z Zamościa. "Ulica Lwowska jest zatłoczona w niemożliwy sposób, wszelkimi pojazdami. Jadą też chodnikami. Widać gdzieniegdzie rannych. Wianie na całego. Wskutek olbrzymiego natłoku często powstają zatory, a wtedy wszystko staje".
25.07.2017 12:00
1