Justyna K. zarąbała siekierą znajomego, a później z konkubentem zawinęła ciało w dywan i ciągnikiem rolniczym wywiozła do pobliskiego lasu, gdzie piłą spalinową oprawcy odcięli zabitemu stopy. Za zabójstwo sąd skazał 31-latkę na 25 lat więzienia, a jej ojciec za składanie fałszywych zeznań dostał karę więzienia w zawieszeniu. Konkubent wcześniej dobrowolnie poddał się karze.