Gwoli ścisłości, dodać trzeba, że epitet "amatorski" w odniesieniu do Bombowca broni się jedynie w teorii. W barwach zwycięzców zagrali m.in.: Sebastian Denkiewicz (Huczwa Tyszowce), Dominik Karaszewski (Huczwa), Jakub Strenciwilk (Roztocze), Łukasz Fidler (Victoria Łukowa/Chmielek) czy Hubert Czady (ostatnio Kryształ Werbkowice). W drodze do finału bombowa ekipa odprawiła z kwitkiem Alwę Brody Małe, Olimpię Miączyn i Gryfa Gmina Zamość.
Samo finałowe spotkanie w Sitnie mogło się podobać, bo mimo lejącego się z nieba żaru gracze obu drużyn poruszali się dość żwawo.
– To był bardzo dobry i szybki mecz. Potykaliśmy się z doświadczonym przeciwnikiem, który miał w swoich szeregach wielu graczy z ligową przeszłością. Mimo tego przez długie fragmenty toczyliśmy wyrównany bój. W moim przekonaniu przegraliśmy zbyt wysoko, Bombowiec był zespołem lepszym, ale o jedną bramkę – powiedział nam po meczu trener Potoku Krzysztof Rysak.
Potok Sitno – Bombowiec Roztocze 1:1 (0:0) 2:5 po dogrywce
Bramki: Kamil Pyś 56, Daniel Pyś 116 – Hubert Czady 60, Sebastian Denkiewicz 102, Dominik Karaszewski 110, Sebastian Petz (samobójcza) 115, Mikołaj Zając 116.
Potok Sitno: Szopa – Kulas, Petz, Drozdowski, Łepak (117 Ryszczuk), Kulas (91 Kisiel), Wodyk Damian (63 Seń), Sienkiewicz (67 Cieśla, Sadowski (117 Zerhan), Daniel Pyś, Kamil Pyś. Trener: Krzysztof Rysak. Kierownik drużyny i prezes: Stanisław Bartosiak.
Bombowiec Roztocze: Smoluch – Fidler, Czady, Chruściński (80 Witkowski), Jakub Strenciwilk (55 Karaszewski), Babiarz, Zajączkowski (115 Witkowski), Denkiewicz (115 Słotaj), Matyjaszczyk, Damian Strenciwilk (86 Zając), Wirski (110 Buśko). Trener: Jakub Witkowski. Kierownik drużyny: Damian Strenciwilk.
Żółte kartki: Czady, Witkowski.
Sędziowali: Piotr Burak, Andrzej Swacha, Mateusz Garbaty.
Więcej przeczytasz w wydaniu papierowym i e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze