"Ucho" i "Bazyliszka" studenci Wydziału Artystycznego UMCS wykuli w kamieniu. Nad "Strażnikiem" pracowali w drewnie. Po zakończeniu dzieła przyznali, że była to trudna i wyczerpująca praca. Na warsztat wzięli bowiem pień ponad 100-letniego dębu, który jest bardzo twardym materiałem, a który rósł w miejscowym parku. Bryła miała ponad 3 metry obwodu i prawie 5 metrów wysokości.
– Był to trudny i wyczerpujący fizycznie plener, ale najbardziej udany ze wszystkich, w których braliśmy udział, a przez to satysfakcja jest ogromna – podsumowywał opiekun studentów dr Piotr Zieleniak.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze