Kilkugodzinny festyn charytatywny odbył się 9 września na placu i stadionie Hrubieszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Był dedykowany powitaniu ks. Witka Bednarza, kapłana parafii pw. św. Ducha, który pod koniec lipca zakończył rowerową wyprawę z Hrubieszowa do Maroka, połączoną ze zbiórką pieniędzy na leczenie rocznej Zuzi. Dziewczynka choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Tuż po narodzinach przebyła sepsę. Lekarze nie dawali jej szans na przeżycie. Przeżyła wylew krwi do mózgu. Ma niedowład lewostronny i poważne problemy ze wzrokiem. Prawdopodobnie będą konieczne jeszcze dwie operacje oczu. Rehabilitacja jest bardzo kosztowna. Potrzeby finansowe są więc bardzo duże. Datki dla chorej dziewczynki zbierano na wiele różnych sposobów.
– Kwestowali wolontariusze z puszkami. Sprzedano wiele egzemplarzy "Dziennika wyprawy ks. Witka do Maroka". Szybko rozeszła się grochówka, za którą tym razem trzeba było zapłacić datek dla Zuzi. 150 litrów bardzo dobrej grochówki ugotował emerytowany strażak Lech Mizerski z kolegami. Piłkarze zorganizowali turniej, z którego zebrali ponad 1,3 tys. zł. Harcerze sprzedawali ciastka i malowali buźki za drobne datki – relacjonuje Piotr Sendecki ze sztabu akcji charytatywnej "Rowerowe Dobre".
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze