Sprawdziliśmy ten sygnał. Z informacji uzyskanych od policji wynika, że w środę (23 stycznia) wieczorem na jednym ze staromiejskich zaułków doszło do awantury. Jako pierwsi na miejscu pojawili się strażnicy miejscy, podjęli interwencję i wezwali policję. Na miejsce dotarła również karetka pogotowia.
– Nie mamy zgłoszenia o pobiciu ani o tym, by ktokolwiek został poszkodowany. Nikt takiego faktu nie zgłosił. Ale rzeczywiście doszło do incydentu, po którym jeden z najbardziej agresywnych mężczyzn biorących udział w szarpaninie został przewieziony do izby wytrzeźwień – usłyszeliśmy od Doroty Krukowskiej-Bubiło, rzeczniczki Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze