- Zależy nam na popularyzowaniu tej dyscypliny sportu. Takie obiekty posiadają mniejsze miasta niż Zamość, jest on potrzebny, bo dużo osób zgłasza chęć doskonalenia swoich umiejętności, jesteśmy gotowi szkolić młodzież w parkourze, zresztą już to robimy, a parkourem w naszym mieście interesuje się już kilkadziesiąt osób – mówił podczas grudniowej sesji rady Miłosz Ziemiński, zamościanin, członek Stunt Movement, uczeń I LO.
Więcej w najnowszym numerze "Kroniki Tygodnia".
Napisz komentarz
Komentarze