- Wczoraj, w godzinach wczesnopopołudniowych miała miejsce awaria sieci ciepłowniczej w Zamościu. Rozszczelnienie magistrali ciepłowniczej spowodowało zatrzymanie pracy źródeł ciepła i praktycznie wszyscy mieszkańcy Zamościa zasilani z naszego systemu ciepłowniczego byli pozbawieni dostaw. Chodzi o centralne ogrzewanie i ciepłą wodę – mówił Roman Trześniowski z Veolii Wschód (ta spółka zarządza zamojską ciepłownią) na dzisiejszej, specjalnej konferencji prasowej.
– Staraliśmy się jak najszybciej zlokalizować tę awarię. Okazało się jednak, że spowodowała ona rozszczelnienie w kolejnych miejscach - dodał.
Efekt? W sobotę od ciepła byli odcięci wszyscy mieszkańcy miasta korzystający z zamojskiej sieci ciepłowniczej. W wyniku podjętych działań przywracane jest teraz "zasilanie" w jej 80 proc. (ten proces może potrwać jeszcze kilka godzin).
Niestety, nadal zimno będzie w budynkach przy ulicach: Kilińskiego, Kamiennej, Reja i częściowo przy ul. Peowiaków. Dotyczy to w sumie ok. 4 do 5 tys. osób. Muszą się oni przygotować na kolejną, chłodną noc. Oby tylko jedną….
– Myślę, że jutro w godzinach popołudniowych dostawa ciepła będzie przywrócona dla wszystkich mieszkańców Zamościa – zapowiedział na konferencji Roman Trześniowski. – Prace cały czas trwają. Lokalizujemy miejsca awarii i postaramy się jak najszybciej przywrócić pełną sprawność systemu ciepłowniczego. Przyczyny awarii będziemy badali w najbliższym czasie. Teraz koncentrujemy się na tym, żeby przywrócić pełne działanie systemu. Będziemy o naszych działaniach informować.
Skąd tak poważna awaria? Czy sieć ciepłownicza Zamościa wymaga kompleksowych remontów?
– Rzeczywiście ma ona już kilkadziesiąt lat, ale te jej elementy, które tego wymagają, są sukcesywnie wymieniane – zapewniał dziennikarzy Roman Trześniowski. – Bardziej kompleksowy remont wiązałby się z bardzo dużymi kosztami...
Przedstawiciel Veolii prosi mieszańców Zamościa o cierpliwość i wyrozumiałość.
O tym co się będzie dalej działo, na pewno poinformujemy naszych Czytelników.
Napisz komentarz
Komentarze