Młody kierowca renaulta zwrócił na siebie uwagę mundurowych, bo na przebudowywanym odcinku drogi, gdzie ruch odbywał się wahadłowo, przejechał na czerwonym świetle. Ruszyli więc za nim.
Zatrzymali auto do kontroli i szybko okazało się, że kierowca jest pijany. Mieszkaniec gminy Adamów miał prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Podczas rozmowy z nim policjanci dostrzegli w aucie podejrzany woreczek z białym proszkiem.
– 26-latek został przewieziony do komendy i zatrzymany w policyjnym areszcie. Do zamojskiej jednostki została przewieziona również zabezpieczona substancja. Badanie wykazało, że środek ten zawiera w swoim składzie amfetaminę i jej pochodne – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
26-latek usłyszał zarzuty. Odpowie za posiadanie substancji odurzających, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii dotyczących wewnątrzwspólnotowego przewozu substancji zabronionych. Młody mężczyzna dobrowolnie poddał się karze.
Napisz komentarz
Komentarze