kalinowice

We wtorek 28 czerwca w Kalinowicach 24-letni kierujący renault nagle zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z jadącą z naprzeciwka kierującą fiatem. Do szpitala z ciężkimi obrażeniami trafił kierujący renault oraz 52-latka, która kierowała fiatem. 20-letnia pasażerka renault pomimo podjętej reanimacji, zmarła na miejscu wypadku.

11-latka przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych, gdy nagle uderzył w nią samochód. Dziewczynka trafiła do szpitala.

W Kalinowicach rowerzysta skręcając w lewo, wjechał bezpośrednio pod jadący z naprzeciwka samochód. 50-letni cyklista z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Wyglądało to bardzo groźnie, ale na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, gdy na skrzyżowaniu w Kalinowicach zderzyły się trzy pojazdy.

12-letni chłopiec i 35-letnia kobieta trafili do szpitala po tym, jak w motorower, którym jechali uderzyło BMW. Na szczęście ich obrażenia nie okazały się poważne.

62-letnia mieszkanka gminy Zamość ucierpiała w wypadku, jaki w niedzielę (18 lipca) wieczorem wydarzył się w Kalinowicach.

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności tragicznego w skutkach wypadku drogowego, który dzisiaj ok. godz. 1 w nocy wydarzył się w Kalinowicach na drodze krajowej nr 17.

22-letnia mieszkanka gminy Adamów potrąciła w Kalinowicach dziecko. 11-letni chłopiec był na przejściu dla pieszych, gdy kobieta wjechała w niego BMW.

70-letnia kobieta trafiła do szpitala po tym, jak opel, którym podróżowała jako pasażerka, w Kalinowicach zderzył się z dostawczym mercedesem. Winnym wypadku był 76-letni kierowca osobówki, mieszkaniec gminy Susiec.

Wyglądało to bardzo groźnie. Kierujący motocyklem 20-latek zderzył się ze skodą.

Powinien zatrzymać się na znaku STOP, ale nie zrobił tego. Volkswagen ruszył naprzód i zderzył się czołowo z renaultem. Samochody są zniszczone, ludzie na szczęście tylko potłuczeni.

Gmina Zamość sfinalizowała kolejną drogową inwestycję, tym razem w Kalinowicach.

Nie dość, że na przejściu dla pieszych przez krajową "17" nie ma sygnalizacji, to zlikwidowano zatokę przystankową, na której zatrzymywały się i zawracały autobusy MZK

Za jazdę po pijanemu, ale również posiadanie środków odurzających odpowie 26-latek, którego policjanci zamojskiej drogówki namierzyli w Kalinowicach.

Ta rodzina straciła dorobek całego życia. Ich dom w Kalinowicach spłonął niedługo przed świętami. Nie zostali sami. W pomoc rodzinie Maszewskich zaangażowało się wielu ludzi dobrej woli. Rozpoczęli zbiórkę pieniędzy, a 27 stycznia w Zamojskim Domu Kultury organizują charytatywny koncert.