O tragicznym wypadku pisaliśmy 14 maja ("Pojechali do pracy i zginęli przy robocie"). Przypomnijmy, że doszło do niego 6 maja przed północą na trasie S8 przy al. Obrońców Grodna w Warszawie. Z ustaleń policji wynika, że rozpędzona ciężarówka z naczepą uderzyła w tył pojazdu zabezpieczającego nocne prace znajdującej się nieco dalej samojezdnej czyszczarki. Na miejscu zginęło dwóch pracowników służby drogowej, a trzeci trafił do szpitala. Ofiary to 22-letni mieszkaniec Majdanu Ruszowskiego (gm. Łabunie) i 33-latek z Dołhobyczowa. Wiadomo, że w chwili wypadku mężczyźni pracowali pomiędzy pojazdem zabezpieczającym a czyszczarką.
Kierujący samochodem ciężarowym 25-latek z powiatu zambrowskiego na Podlasiu był trzeźwy.
Wyjaśnieniem okoliczności wypadku zajęła się stołeczna prokuratura, która wszczęła śledztwo. – Kierowcy pojazdu ciężarowego prokurator ogłosił 15 maja zarzut spowodowania wypadku drogowego, w przebiegu którego zginęli dwaj pracownicy wykonujący prace porządkowe na jezdni – informuje Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze