Według oficjalnych dokumentów w kontenerach znajdował się stop żelaza, krzemu i manganu. I tak rzeczywiście było, ale po użyciu urządzenia rtg okazało się, że pod ładunkiem ukryta jest również kontrabanda, a dokładniej 10 tys. paczek podrobionych papierosów. Na opakowaniach nie było znaków akcyzy i opisów wskazujących na pochodzenie wyrobów. Nielegalny transport był popakowany do pudeł obwiniętych szczelnie czarną folią.
Mundurowi wyliczyli, że gdyby te papierosy zostały w Polsce sprzedane, skarb państwa straciłby ponad 100 tys. zł z tytułu niezapłaconych podatków.
Napisz komentarz
Komentarze