Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 18 kwietnia 2025 06:54
Reklama
Reklama

Zamojskie ulice. Golgota na skraju miasta

Reklama
Droga Męczenników Rotundy w Zamościu, jako ulica gminna, ma w sumie tylko 344 m długości. Łączy się ona z ul. Szczebrzeską oraz z ul. Altanową. Dalej, w kierunku zalewu, jest to kilkusetmetrowa droga gruntowa, którą można dojść lub dojechać do Rotundy. To miejsce naznaczone krwią tysięcy zamordowanych mieszkańców Zamojszczyzny.
Zamojskie ulice. Golgota na skraju miasta

Zamojska Rotunda, zwana też działobitnią lub prochownią, powstała ok. pół kilometra od murów twierdzy Zamość. Budowano ją w latach 1825-1831 według projektu Jana Malletskiego. Miała ona wzmocnić fortyfikacje miasta od strony południowej. Budowla jest nietypowa. Powstała na planie koła o średnicy ok. 54 m. Jej ceglane mury z otworami strzelniczymi mają wysokość ponad 9 m. Wewnątrz Rotundy wydzielono koncentrycznie 20 pomieszczeń. Istniał tam także obszerny, kolisty dziedziniec. 

Reklama

Fortyfikacje i więźniowie

Rotundę łączyła z miastem osłonięta wałami ziemnymi droga. Jak widać na akwareli Jana Schwella z pierwszej połowy XIX w. całe założenie było otoczone wodą. O tym jak wyglądała budowa tych unikatowych umocnień, pisze Bogumiła Sawa w książce pt. "Zamość 1772-1866" (tę publikację można jeszcze znaleźć w zamojskich księgarniach). "Nowy projekt wprowadzający fortyfikacje w ostatnią fazę realizacji opracował gen. Jan Malletski dopiero w 1825 r. (...). Oprócz dzieł złączonych bezpośrednio z twierdzą przewidziany był ciekawy fragment umocnień fortecznych w kształcie rotundy, nieco oddalony od miasta" – pisała Bogumiła Sawa. "Materiały budowlane przewożono głównie groblą szczebrzeską (pisaliśmy o niej obszernie w ub. tygodniu – przyp. red.) i dlatego most tamtejszy stale musiał być remontowany przez więźniów". 

Budowla nie spełniła swoich zadań. W 1866 r. rosyjski car zdecydował o likwidacji zamojskiej twierdzy. Znaczną część fortyfikacji miasta wysadzono w powietrze. Rotunda przetrwała, bo wykorzystywano ją m.in. na skład amunicji. Tak było przez wiele lat. Gdy nasz kraj odzyskał w 1918 r. niepodległość, obiekt przejęło polskie wojsko. 

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
Reklama
Reklama
ReklamaBaner rekalmowy Dodatek święta OSiR Zamość
ReklamaBaner w Dodatku 690x690 firmy Gadu Gadu
Reklama
Reklama