Pięć płatnych parkingów powstało w ciągu trzech trzech lat w Dołhobyczowie. Ich właściciele zarabiali na opłatach parkingowych pobieranych od Ukraińców, którzy na długie tygodnie zostawiali swoje auta. Większe obroty notowały sklepy i przygraniczny market. Od pół roku jest inaczej.
W Dołhobyczowie z sentymentem wspominają lato w ubiegłym roku. W przygranicznym miasteczku był ruch. Od lipca 2015 do 31 grudnia 2018 r. na przejściu granicznym wprowadzono pilotażowo odprawy pieszych i rowerzystów. Program przedłużano co pół roku, "aby ustalić skalę ruchu pieszego z Polski na Ukrainę i w przeciwnym kierunku".
– Trzeba przyznać, że ruch pieszy na tym przejściu zyskał dużą popularność. W ostatnim półroczu funkcjonowania programu pilotażowego w ciągu doby granicę polsko-ukraińską w Dołhobyczowie przekraczało około 3,5 tys. podróżnych, z tego 850 osób pieszo lub rowerem. To około jedna czwarta całego ruchu na tym przejściu granicznym – wyjaśniają w Nadbużańskim Oddziale Straży Granicznej w Chełmie.
Cały artykuł jest dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze