W piątek nad ranem do dyżurnego zamojskiej policji zatelefonował ktoś z informacją o grupie młodych osób, która miała dewastować samochody na parkingu przy ul. Polnej. Mundurowi pojechali tam i dość szybko zatrzymali dwóch młodych zamościan w wieku 17 i 16 lat.
– Pod zarzutem włamania do pojazdów i uszkodzenia samochodów obaj zostali zatrzymani. 17-latek usłyszał zarzuty włamania do citroena i kradzieży wartego 200 złotych radioodtwarzacza oraz usiłowania włamania do audi – relacjonuje Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.
Poza tym młodzieniec usłyszał ponadto zarzuty uszkodzenia pięciu innych samochodów. Zniszczono w nich karoserię i wyłamano lusterka. Straty spowodowane uszkodzeniami oszacowane zostały na ponad 6 tys. złotych.
– Podczas przesłuchania 17-latek wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Towarzyszący mu 16-latek również został przesłuchany. Wkrótce tłumaczyć się będzie przed sądem rodzinnym i nieletnich – dodaje policjantka.
17-latkowi za to, co zrobił grozić może kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze