Telefon w domu 79-latki zadzwonił w poniedziałek (2 grudnia). Zamościanka dowiedziała się, że jej wnuczka spowodowała wypadek i grożą jej poważne konsekwencje. Może ich uniknąć, jeśli babcia wpłaci 12 tys. zł. W tle słychać było płacz młodej kobiety.
Babcia zdecydowała, że pomoże i gdy godzinę później zjawił się u niej młody mężczyzna, dala mu 12 tys. zł w gotówce. Dopiero później zatelefonowała do wnuczki i dowiedziała się, że żadnego wypadku nie było. Wówczas kobieta poinformowała o oszustwie policję.
– Ponawiamy apel o ostrożność w kontaktach z osobami, których nie znamy. Czujność i ograniczone zaufanie może uchronić nas przed nieuczciwymi ludźmi, którzy próbują wyłudzić pieniądze. Nigdy nie należy pochopnie decydować się na finansowe wsparcie osoby, która w rozmowie telefonicznej prosi o pożyczkę. Zawsze należy wcześniej zweryfikować, czy oby na pewno rozmawiamy z osobą, za którą podaje się telefoniczny rozmówca. Gdy rozmowa telefoniczna wyda się nam podejrzana natychmiast powiadamiajmy policję dzwoniąc na numer alarmowy 112 – podpowiada Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze