- Wydaje mi się, że ta fotografia jeszcze niedawno była w całości. Nie wiem czy uderzył w nią człowiek, opadająca gałąź, czy wydarzył się jakiś inny wypadek, ale fotografia została uszkodzona. I to w taki sposób, że twarzy szacownego infułata wcale nie widać. Zamierzam coś z tym zrobić – mówi Adam Gąsianowski właściciel Muzeum Fotografii w Zamościu.
Ks. Tomasz Petrykowski był XXI infułatem zamojskim (żył w latach 1825-1907). Wiadomo, że tę godność piastował od 1891 r. Słynął z tego, iż miał mocny, nieugięty charakter, co nie było dobrze widziane przez zaborców. W 1905 r. celebrował m.in. wielkie obchody rocznicy śmierci Jana Zamoyskiego, wielkiego kanclerza, hetmana i założyciela Zamościa.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze