Było wczesne przedpołudnie. Starsza pani czekała na córkę, więc nie zamykała drzwi mieszkania na klucz. Była w pokoju, gdy nagle obok niej stanął jakiś człowiek. Mówił, że rozprowadza obrazki ze świętymi. Pokazał 90-latce całą kolekcję, powiedział, by coś dla siebie wybrała. Cały czas stał za gospodynią.
Ostatecznie zamościanka nie zdecydowała się, by kupować cokolwiek. Nieznajomy mimo tego zostawił jej na stole jeden obrazek i opuścił mieszkaniec. 90-letnia kobieta zaczęła rozglądać się po domu i sprawdzać, czy nic nie zginęło. Szafki były pozamykane, wszystko leżało tam, gdzie wcześniej. Starszą panią zaniepokoił widok leżącego na zagłówku łóżka otwartego portfela. Okazało się, że zginęło z niego 1000 zł. 90-latka natychmiast zaalarmowała policję. Mundurowi ustalają szczegóły i okoliczności zdarzenia oraz poszukują mężczyzny, który dokonał kradzieży pieniędzy.
Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu:
Apelujemy o ostrożność wobec nieznanych osób, które pukają do naszych mieszkań. Zawsze należy pamiętać również o tym, aby drzwi do mieszkania zamykać na klucz. Nieuczciwe osoby coraz częściej wykorzystują naiwność i dobroduszność starszych osób. Wymyślają różne preteksty, aby wejść do mieszkania. Ich historie są bardzo wiarygodne, a oni sami wzbudzają zaufanie. Działają szybko, są przekonywujący, tworzą zamieszanie – tak łatwiej jest, bowiem uśpić czujność domowników. Pamiętajmy, że do mieszkania nie należy wpuszczać osób obcych, w szczególności, jeśli nie ma w nim innych domowników. Nie należy również bezgranicznie wierzyć w zapewnienia obcych osób, że przychodzą w dobrej intencji. Czujność, rozsądek i rozwaga mogą uchronić nas przed utratą naszych pieniędzy.
Napisz komentarz
Komentarze