Do zdarzenia doszło jeszcze w poprzedni weekend w Zamościu. Policję o kradzieży poinformowali znajomi najemcy garażu, którzy pod nieobecność mężczyzny mieli opiekować się jego psem. Gdy przyszli nakarmić zwierzaka, odkryli, że ktoś naruszył zamek w drzwiach garażu. Okazało się, że ktoś z wnętrza wyniósł, m.in. akumulatory, części do samochodów, komplety kluczy, skrzynki narzędziowe, głośniki, spawarkę. Wartość łupów oszacowano na ponad 40 tys. zł. Włamywacz zabrał również złom o niemałej wartości. Zniknęła tona miedzi i 4 tony aluminium.
Policjanci kilka dni szukali sprawcy. Zatrzymali go w piątek, 17 stycznia. To 20-latek z gm. Miączyn. Trafił do policyjnego aresztu, usłyszał już zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze