Informację o tym, że kobieta przepadła, dyżurny policji w Tomaszowie Lubelskim odebrał w czwartek (23 lutego) ok. godz. 20. Telefonowała córka 65-latki. Mówiła, że jej matka zażyła nieokreśloną ilość leków i wyszła z domu. Rodzina próbowała jej szukać na własną rękę, ale nie zdołali odnaleźć kobiety.
– Dyżurny zdecydował o podjęciu niezwłocznych czynności poszukiwawczych. Na miejsce zostało skierowanych kilka patroli policyjnych oraz załoga Państwowej Straży Pożarnej – relacjonuje Agnieszka Leszek, rzeczniczka KPP w Tomaszowie Lubelskim.
Poszukiwania prowadzono na terenie posesji, a także w pobliżu miejsca zamieszkania 65-latki. Okazało się, że kobieta nie odeszła daleko. Po godzinie odnaleziono ją na strychu domu. – Ponieważ kontakt z nią był utrudniony na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która przewiozła kobietę do szpitala – podsumowuje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze