Podobno dwaj inspektorzy uczynili sobie z tego przestępczego procederu stałe źródło dochodu. Za wybór tych, a nie innych firm zajmujących się budową i utrzymaniem dróg mieli brać pieniądze. Nie raz i nie dwa. Kwoty były różne: od tysiąca do 4 tysięcy złotych. Proceder trwał co najmniej w latach 2018-2019.
Funkcjonariusze rzeszowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali na Zamojszczyźnie czterech mężczyzn, w tym dwóch inspektorów ds. zamówień publicznych i inwestycji zatrudnionych w urzędzie gminy z powiatu zamojskiego oraz dwóch właścicieli firm z branży budowlanej i transportowej. Śledztwo dotyczy przekraczania uprawnień, niedopełnienia obowiązków oraz przyjmowania korzyści majątkowych – brzmiał komunikat opublikowany we wtorek, 2 czerwca przez CBA.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze