Wykonywane przez kolędników pieśni dunajowe były formą zabiegania o wianek dziewczyny. W role dunajników wcielali się tylko młodzieńcy, którzy w noc św. Szczepana śpiewali pannom pod oknami tzw. kolędy życzące. Ten zwyczaj powstał przed wiekami na terenie dawnej parafii łukowskiej, która sięgała po Zamch i Rakówkę. Stanisław Ciepla kultywował tradycję dunajowania i przekazywał ją młodszemu pokoleniu. W latach 80. wraz z kolegami wyśpiewał pierwszą Złotą Basztę na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Było to dla Łukowej ogromne wyróżnienie, a łukowskie dunaje rozsławiły gminę w całym kraju.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze