Do wypadku doszło w niedzielę (6 września) po godz. 20 w Kornelówce (gm. Sitno). 31-latek jechał fordem od Miączyna w kierunku miejscowości Czołki. W pewnym momencie stracił panowanie nad autem. Samochód zjechał na prawe pobocze i z impetem uderzył w betonowy przepust przy wjeździe na podwórko.
Poza 31-latkiem fordem podróżowało czworo pasażerów w wieku 18, 20 i 27 lat. Kierowcę i trójkę podróżnych przewieziono do szpitala. Po badaniach pozostali tam kierowca i 27-letni pasażer. Pozostali mogli wrócić do domu.
Z ustaleń policji wynika, że do wypadku doszło, bo 31-latek jechał za szybko. Ale nie tylko z tego powodu. Badanie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Nietrzeźwi byli także pasażerowie.
– Spowodowanie wypadku drogowego poprzez naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym w czasie, którego inna osoba odnosi obrażenia ciała zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Surowsza odpowiedzialność grozi kierowcy, który spowodował wypadek będąc w stanie nietrzeźwości. W takiej sytuacji kierowca musi liczyć się także z orzeczeniem przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów – przypomina Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze