Zarwanica to wieś na Zachodnim Podolu (nad rzeką Strypą), która jeszcze w XIII wieku stała się ośrodkiem kultu maryjnego. Powstało tam sanktuarium, które nadal jest uważane za jedno z najważniejszych w kościele grekokatolickim. W miejscowej cerkwi znajduje się słynąca z cudów ikona Matki Boskiej Zarwanickiej (w 1867 r. papież Pius IX wyraził zgodę na jej koronację). Zawsze łączyła ona katolików i grekokatolików: Polaków i Ukraińców.
Ukraińska Częstochowa
Na coroczny, sierpniowy odpust ciągnęły kiedyś do Zarwanicy licznie pielgrzymki wiernych, a „hyr” (czyli wieść, fama) o cudownych uzdrowieniach, które odbywały się za pośrednictwem ikony, wręcz elektryzował, ale też skłaniał do modlitwy i pokory okoliczną ludność. Teraz Zarwanicę co roku odwiedza ok. 1,5 mln wiernych. O zgodne współżycie dbają tam duchowni katoliccy i grekokatoliccy, czyli uniccy. W 2004 r. w tej miejscowości odbyła się pielgrzymka pojednania polsko-ukraińskiego, w której wzięło udział 200 tys. osób. Czy jednak nazwa zamojskiej ulicy może mieć jakiś związek ze starym sanktuarium na Podolu?
Odpowiedź na to i wiele innych pytań dotyczących ulicy Zarwanica znajdziecie tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze