Pensjonariusze Domów Pomocy Społecznej w naszym regionie, w których pojawił się koronawirus są pod stałą opieką. Jednak COVID-19 bardzo ich osłabia, zwłaszcza, że wielu ma liczne choroby współistniejące. Dlatego kilkoro takich pacjentów już niestety umarło, m.in. w placówkach w Tyszowcach czy Teodorówce. Zmarła też pacjentka szpitala psychiatrycznego w Radecznicy, który również stał się ogniskiem koronawirusa.
Więcej o sytuacji w DPS-ach w naszym regionie przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze