Ten skrót lepiej na razie omijać. Dziury na ulicy Sobieskiego w Krasnobrodzie trudno zliczyć. Mają różne kształty i rozmiary. Po deszczach niektóre z nich przypominają wielkie rozlewiska. Okoliczni mieszkańcy zapewniają, że ta ulica jest ważna nie tylko dla nich, ale dla całego miasta. Jednak nigdy nie była porządnie utwardzona. Wieloletnie prośby o remonty na razie nie przyniosły rezultatu.
Nasza ulica pełni rolę czegoś w rodzaju obwodnicy osiedla Podklasztor. Skracają sobie nią drogę kierowcy jadący od strony Tomaszowa Lubelskiego do Suchowoli czy Zamościa – mówi mieszkaniec jednego z domów przy ul. Sobieskiego w Krasnobrodzie. – Tędy można dojechać także do słynnej „Kaplicy na wodzie” czy innych, osiedlowych uliczek. Tyle, że po każdym deszczu ulica tonie w błocie, a na dziurach i wertepach można w autach urwać zawieszenie.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze