Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 3 kwietnia 2025 01:48
Reklama
Reklama

Ta pierwsza, jedyna, ostatnia. Ten pierwszy, jedyny, ostatni

Reklama
Po ślubie życie się zmienia. Na lepsze! – zapewniają zgodnie zwycięzcy naszego plebiscytu dla zakochanych par Kinga i Piotr Pobłodzińscy z Łaszczówki pod Tomaszowem Lubelskim.
Ta pierwsza, jedyna, ostatnia. Ten pierwszy, jedyny, ostatni
Zdjęcie, które Kinga i Piotr wysłali na nasz plebiscyt pochodzi z ich sesji poślubnej.

Autor: Fot. Przemysław Wawryca

Rok 2015 był w życiu obojga przełomowy. Wtedy Kinga wybrała się do jednej z popularniejszych dyskotek w Tomaszowie Lubelskim z przyjaciółką. Gdzieś w tłumie wielu młodych ludzi przemknął ten chłopak. Od razu zwróciła na niego uwagę i pomyślała: Fajnie by było, jakby ze mną zatańczył.

Reklama

A on wcale na tę dyskotekę nie chciał iść. Miał być tego dnia grill z kolegami. Kumpel jednak nalegał, a Piotr dał się ostatecznie namówić. Nie żałuje. Zatańczyli ten taniec, o którym ona pomyślała, wymienili się telefonami. Już następnego dnia zaczął słać do dziewczyny z dyskoteki SMS-y. Udało się ją namówić na wspólny wyjazd do Zamościa. Zaczęli się spotykać dość regularnie. Najpierw co drugi dzień, ale wkrótce stali się niemal nierozłączni i randki były codziennie. – Oficjalnie parą zostaliśmy jakoś tak po dwóch tygodniach – wspomina Kinga Pobłodzińska. – Ale to wcale nie było łatwe. Ona była taka nieśmiała, musiałem mocno o nią walczyć. Warto było – dodaje Piotr Pobłodziński.

Jako bardzo młodzi ludzie (ona miała wtedy 17 lat, on jest 3 lata starszy) musieli się poznać i "dotrzeć". Ale generalnie było im razem tak dobrze, że ślub był tylko kwestią czasu. Żadne z nich nie miało wątpliwości, że będą razem na dobre i na złe. – Chciałam już, żeby mi się oświadczył i to się stało, w pięknych okolicznościach, na rynku w Kazimierzu Dolnym. Oczywiście powiedziałam "tak" – wspomina młoda żona. – Pamiętam dokładnie, że stres był wielki, serce mi waliło jak młot, kiedy klękałem przed nią – wspomina młody mąż.

Postanowili, że pobiorą się w sierpniu, zdecydowali, że w 2020 roku. To był trudny czas, w Polsce i na całym świecie panowała pandemia koronawirusa. A oni mieli już zaplanowane wesele. Ale los zakochanym sprzyjał. Tuż przed datą, którą dla siebie wybrali, część obostrzeń w Polsce zniesiono. Przyjęcia weselne mogły się odbywać w szerszym gronie. Więc i ślub, i impreza po nim były dokładnie takie, jak sobie wymarzyli, wszystko poszło zgodnie z planem, wszyscy świetnie się bawili i nikt się nie zakaził.

Często mówi się, że życie po ślubie się zmienia, że jest inne, niż w okresie narzeczeństwa. W przypadku młodych państwa Pobłodzińskich ta zasada również obowiązuje. Jak jest teraz? Podobno jeszcze lepiej.

– Śmieję się czasem, że słyszę komplementy od mojego męża jeszcze częściej niż słyszałam wcześniej – zapewnia Kinga. I dodaje, że jeśli dochodzi do sprzeczek, bo oboje mają silne charaktery, to mąż zdecydowanie chętniej jej "odpuszcza" i godzą się bardzo szybko. – Jest lepiej, bo teraz już oficjalnie wszystko robimy razem, wszystko jest nasze wspólne, właśnie rozpoczęliśmy budowę naszego domu – mówi z zapałem młody mężczyzna.

Oboje zapewniają, że się kochają bardzo. Za co? Co jest w nim takiego, czego nie ma w innych mężczyznach?

– Trudno mi porównywać, bo Piotruś był moim pierwszym chłopakiem, jedynym i już wiem, że na pewno ostatnim – mówi z przekonaniem zakochana młoda kobieta. I jednym tchem wylicza zalety swojego wybranka. – Jest dla mnie bardzo czuły, niezwykle opiekuńczy, wiem, że zrobiłby dla mnie wszystko. I zawsze mogę na niego liczyć. Zarówno w sprawach poważnych, jak i codziennych, takich domowych – zapewnia.

– Ona dla mnie też jest pierwszą, jedyną i ostatnią – mówi z przekonaniem Piotr. Chwali żonę za jej urodę, także tą wewnętrzną i silny charakter. – Jest bardzo uparta, wie czego chce, umie mnie do tego przekonać. Bardzo wiele się od niej nauczyłem i bardzo wiele jej zawdzięczam. I wiem, że jak nikt inny chce mojego dobra.

A jak widzą siebie za 20-30 lat? Oczywiście razem. W tym pięknym, własnym domu, którego budowę właśnie zaczynają, z dwójką lub trójką wówczas już pewnie nastoletnich dzieci.

Serdecznie życzymy tego zwycięzcom naszego plebiscytu!

Reklama Baner reklamowy - Tomaszowska Kronika Tygodnia - facebook

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
ReklamaBaner reklamowy B1 firmy WORK CENTRE
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LZTreść komentarza: Bardzo dobrze powiedziane - "cykliści ZNAJDUJĄCY się na przejściach a nie z impetem na nie wjeżdżający- to bardzo ważne bo rowerzyści nie są świadomi, że nie mają pierwszeństwa tak jak piesi - nawet na przejeździe. Potrzebna jest kampania społeczna informująca o tym.Data dodania komentarza: 2.04.2025, 15:34Źródło komentarza: Wypadek w Zamościu. 21-latka nie ustąpiła pierwszeństwa i potrąciła rowerzystęAutor komentarza: StarostaTreść komentarza: Kwiatki są bardzo piękne, warto je mieć albo oglądać...Są chyba jednak jakieś priorytety wynikające wprost z zapisów zawartych w ustawie o samorządzie gminnym. Za to jedna Pani, czy Pan bierze co miesiąc kasę równą wynagrodzeniu Marszałka Sejmu, wypłacaną przecież z naszych podatków, żeby wykonywać zapisy ww ustawy, dbać o mieszkańców, zmniejszać bezrobocie, a nie likwidować etaty w imię niby szukania oszczędności, zatrudniać znajomych królika na kilku etatach podczas gdy inni nie mogą znaleźć pracy w tym tzw. "mieście z klimatem". Niestety niektórzy nie dorośli do stanowisk, które im powierzono...Data dodania komentarza: 2.04.2025, 15:11Źródło komentarza: Hrubieszów: Rok temu biblioteka powiatowa obchodziła 25-lecie. Radni właśnie zdecydowali o jej likwidacjiAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Nowy Zakładów Produkcyjnych nie będzie bo to nie pasuje biznesmenom z ZMC by nowy inwestor wszedł na rynek, podniósł stawki. A zresztą wszyscy koledzy trzymają się razem....Data dodania komentarza: 2.04.2025, 15:00Źródło komentarza: Zamość: Ani stacji paliw, ani marketu. Radni wstrzymali inwestycję, żeby "nie dobijać" przedsiębiorcówAutor komentarza: JanTreść komentarza: A tak zapomniałem kto wybrał radnych ciągle to samo grono z PSL , byli to kosmici a nie mieszkańcy Hrubieszowa 😂 Karpiuk była zła bo chciała coś zrobić dla powiatu to teraz macie na co zasłużyliście i nawet nie jest mi żal bo głupich się nie żałuję 🙋Data dodania komentarza: 2.04.2025, 14:51Źródło komentarza: Hrubieszów: Rok temu biblioteka powiatowa obchodziła 25-lecie. Radni właśnie zdecydowali o jej likwidacjiAutor komentarza: StarościnaTreść komentarza: Pan z mopem i Barbi, zamiast biblioteki zaproponowali mieszkańcom kwiatki do wąchania, krokusiki tulipanki, żonkile, A czy mieszkańcy wiedzą ile to kosztuje,tuje? Trzeba zmniejszyć ilość miejsc pracy, ale nasze siodełka za 20 tys. mocno osadzone, nam koroną z głowy spaść nie może. Nasze dzieci studia prywatne muszą skończyć a inne nie spadają, co nas to obchodzi. Opieka społeczna prężnie działa, gdzie Pani kierownic,ki Mama pracę dodatkową załapała ( choć ma pełny etat w szpitalu) w centrum kryzysowym . Znajoma Barbi, to się liczy reszta to pikuś..Data dodania komentarza: 2.04.2025, 14:38Źródło komentarza: Hrubieszów: Rok temu biblioteka powiatowa obchodziła 25-lecie. Radni właśnie zdecydowali o jej likwidacjiAutor komentarza: PowiatTreść komentarza: U bezradnych radnych wątpliwości nie było. Pieniądze na kulturze zaoszczędzić i zrobić imprezę aby się najeść, napić a wtedy będzie jeszcze bardziej kulturalnie.Data dodania komentarza: 2.04.2025, 14:00Źródło komentarza: Hrubieszów: Rok temu biblioteka powiatowa obchodziła 25-lecie. Radni właśnie zdecydowali o jej likwidacji
Reklama