Do zdarzenia doszło we wtorek, 22 czerwca w Brodach Małych. Chłopak jechał quadem od Żurawnicy w kierunku Kawęczynka. Nie zapanował nad ciężkim pojazdem i uderzył nim w barierę ochronną przy drodze z taką siłą, że dziewczyna wypadła za barierkę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: 10-LATEK NA QUADZIE WJECHAŁ POD BMW
– Oboje potrzebowali pomocy medycznej, załoga karetki pogotowia przewiozła ich do szpitala. Po badaniach okazało się, że kierujący doznał jedynie niegroźnych potłuczeń, natomiast dla pasażerki przejażdżka quadem zakończyła się poważniejszymi obrażeniami – opowiada Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. Dodaje, że najpewniej tuż przed zdarzeniem doszło do blokady kół czterokołowca.
Wiadomo również, że nastolatek nie ma uprawnień do poruszania się quadami, a poza tym pojazd nie był zarejestrowany w Polsce i nie posiadał wymaganego ubezpieczenia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: WYPADEK DZIECKA NA QUADZIE. NASTOLATEK W SZPITALU
Napisz komentarz
Komentarze