Burza nad Zamościem. Dużo interwencji strażackich?

Wczoraj odnotowano bowiem w powiecie zamojskim dwa wypadki, w których konieczne było wzywanie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

W Miączynie Kolonii w pobliżu przystanku autobusowego kierujący samochodem osobowym potrącił dziewczynkę. Pomocy medycznej udzielił zespół ratownictwa medycznego stacjonujący w Miączynie. Działania straży pożarnych polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz pomocy przy prowadzeniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Strażacy zabezpieczyli także lądowanie śmigłowca.

Do kolejnego wypadku doszło w miejscowości Potok Senderki.

– Po dachowaniu samochód, VW sharan znajdował się w rowie, gdzie przygniótł kierującego 42-letniego mężczyznę. Mieszkańcy wydobyli kierowcę spod pojazdu, będący przypadkowo na miejscu druhowie OSP Stara Huta przystąpili do resuscytacji krążeniowo oddechowej. Po przybyciu zastępów JRG Zamość ratownik medyczny dokonał udrożnienia dróg oddechowych poprzez założenie maski krtaniowej i dalej kontynuował resuscytację z jednoczesnym podaniem tlenu – relacjonuje mł. bryg. Andrzej Szozda, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu.

Poszkodowanego przekazano medykom. Strażacy wyznaczyli i zabezpieczyli miejsce bezpiecznego lodowania LPR.